Oczywiście, że tak!
Osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że przeprowadzam się do innego kraju i nie uczę się języka, którym dana narodowość się posługuje.
Moje początki też nie były kolorowe i mimo tego iż ustny egzamin państwowy z norweskiego miałam zaliczony na poziomie A2 i B1 jeszcze przed wyjazdem, to wiele słów mimo wszystko nie rozumiałam ze względu na bogate dialekty.
Generalnie norweski jest naprawdę łatwym językiem i jeśli zna się dodatkowo niemiecki lub angielski, można go dość szybko opanować. Dodatkowym atutem znajomości tego języka jest to, że z lekką praktyką można komunikować się ze Szwedami i Duńczykami.