Z określeniem Bergenstest często spotkać się można przeglądając oferty pracy, bądź chcąc studiować na jednej z uczelni norweskich. Test ten jest testem językowym na poziomie B2/C1, w formie pisemnej oraz ustnej.
Test pisemny
- cena 2390 NOK
- organizowany jest dwa razy w roku
- składa się z pięciu części, podzielonych na dwie tury po 2,5 godziny
- pierwsza tura składa się z czytania ze zrozumieniem, testu ze słuchu i referatu
- druga tura składa się z gramatyki oraz rozprawki
- musisz zaliczyć wszystkie części żeby mieć zaliczony cały test
- organizowany w Oslo, Fredrikstad, Larvik, Arendal, Bergen, Stavanger, Haugesund, Ålesund, Tromsø oraz Trondheim
- mając go, łatwiej jest znaleźć pracę
- daje możliwość podjęcia studiów w Norwegii
- można zdawać w bokmål i nynorsk
Test ustny
- cena 1090 NOK
- organizowany z Oslo, Trondheim, Bergen, Stavanger i Ålesund
- często wymagany wśród personelu medycznego jako dodatek do testu pisemnego
Więcej informacji na temat testu znajdziesz tu
Jak przygotować się do testu
Za pomocą szkoły językowej
Wiele szkół językowych w Norwegii proponuje kursy przygotowujące nastawione na zdanie tego egzaminu. Ofert jest dużo i ceny są różne. Zdecydowana większość osób uczęszczających na kurs przygotowujący, zdaje egzamin za pierwszym podejściem. Dlaczego? bo na kursie przerabiasz zadania z poprzednich lat oraz ćwiczysz, w jaki sposób zadania egzaminacyjne należy rozwiązywać.
- kup książki tematyczne przygotowujące do egzaminu
- zdobądź zadania egzaminacyjne z innych lat by zapoznać się z formą egzaminu, sprawdzaj ile czasu zajmuje ci ich rozwiązanie
- rób ćwiczenia z gramatyki
- ucz się synonimów- to jest test na wyższym poziomie i wymogiem jest znajomość synonimów
- oglądaj norweską telewizję, słuchaj radia z podkastami- łatwo osłuchasz sie z językiem
- czytaj gazety by oswoić się ze słownictwem o aktualnych problemach w Norwegii- top tematy gwarantowane na egzaminie!
- czytaj książki po norwesku
- notuj i zapamiętuj ciekawe wyrażenia
Jak było ze mną? Ja niestety zaliczyłam ten test dopiero za trzecim razem. Dwa razy z rzędu miałam nie zaliczone „sktriftlig oppgave” czyli tak zwaną rozprawkę. Ta forma pisemna różni się nieco do naszej polskiej o czym do końca niestety nie wiedziałam. Dopiero po konsultacjach z norweskim nauczycielem dowiedziałam się jak to należy napisać i udało mi się zdać egzamin.